Przewlekły katar
Bohaterką wywiadu jest Pani Justyna, szczęśliwa matka dwójki dzieci, którą Michał Markowski wspierałem w pokonywaniu ciągłych nawracających infekcji. Syn Pani Justyny miał również problemy związane z atopowym zapaleniem skóry. Pani Justyna dzieli się swoją historią, doświadczeniem i spostrzeżeniami na temat procesu terapeutycznego, podkreślając skuteczność terapii.
- Pani Justyno, czy może Pani opowiedzieć o wyzwaniach, z jakimi zmagały się Pani dzieci przed rozpoczęciem terapii?
- Zgłosiłam się do Pana Michała Markowskiego ponieważ zmagaliśmy się z nawracającym katarem u dzieci. Było tak, że zarówno u syna jak i córki pojawiał się katar, który nie przechodził w żadną infekcję, trwał około dwóch tygodni znikał i po tygodniu sytuacją się powtarzała.
- Jak Pani trafiła do Michała Markowskiego i dlaczego zdecydowała się Pani na współpracę?
- Słyszałam wcześniej o terapii osteopatycznej, ale kojarzyłam ją bardziej z problemami z napięciem, mięśniowym, czymś w rodzaju fizjoterapii. Zaczęłam zgłębiać temat i okazało się, że terapia osteopatyczna może być pomocna również w naszym przypadku. Dodatkowo dowiedziałam się, że może pomóc synowi przy problemach z atopowym zapaleniem skóry.
- Jak wyglądał proces terapeutyczny? Jakie metody zostały zastosowane? Jak długo próbowała Pani innych metod zanim Pani trafiła do Michała?
- Po przeprowadzonym wywiadzie, przystąpiliśmy do terapii. Polega ona na spotkaniach raz na trzy tygodnie podczas których Pan Michał według swojego planu pracuje na poszczególnych układach. Zanim trafiliśmy do Pana Michała oczywiście, za każdym razem zgłaszaliśmy się na wizyty do pediatry, które z zasadzie zawsze kończyły się zaleceniami podawania leków o działaniu objawowym.
- Jakie zmiany zauważyła Pani u dziecka w trakcie i po zakończeniu terapii?
- Od ponad roku cały czas jesteśmy pod opieką Pana Michała, problem z którym się zgłosiliśmy już nie występuje. Problemy z AZS u syna znacznie się zmniejszyły. Co więcej dzieci w zasadzie nie chorują, a oboje chodzą do przedszkola. Jeśli zdarzy się jakaś infekcja, bardzo szybko sobie z nią radzą i przechodzą ją łagodnie. W trakcie terapii zdarzało się, że syn gorączkował, była to temperatura nawet 39 stopni.
- Jakie rady miałaby Pani dla innych rodziców dzieci z podobnymi wyzwaniami?
Polecam wszystkim rodzicom aby podchodzili do dolegliwości, z którymi zmagają się ich dzieci od strony ustalenia przyczyny, nie tylko objawowo. Terapia osteopatyczna właśnie w ten sposób rozwiązuje problemy zdrowotne. Trzeba również pamiętać o tym, że jest to proces ,,zdrowienia’’ całego organizmu. Podczas terapii dziecko może momentami czuć się gorzej, nie należy jednak rezygnować i oczekiwać natychmiastowej poprawy.
- Dziękujemy za podzielenie się historią. Pani doświadczenia są niezwykle cenne dla rodziców znajdujących się w podobnej sytuacji. Mamy nadzieję, że ta rozmowa pomoże innym zrozumieć wartość holistycznego podejścia do terapii i znaczenie wsparcia specjalistów w różnych dziedzinach.
Jeśli Twoje dziecko zmaga się z podobnymi wyzwaniami, zachęcam do kontaktu. Więcej informacji można znaleźć na naszej stronie internetowej https://www.osteopata-plock.pl/ lub pod numerem +48-601-344-534.